Strona główna
Wydarzenia
Jazzowe wspomnienie wielkiego artysty - Piotr Baron Quintet i ich "Wodecki Jazz"
Jazzowe wspomnienie wielkiego artysty - Piotr Baron Quintet i ich "Wodecki Jazz"
16 października o godz. 19:00 zapraszamy do Centrum Kulturalnego w Przemyślu na koncert zespołu Piotr Baron Quintet promującego płytę "Wodecki Jazz". Bilety w cenie 20 zł.
Wodecki Jazz
Piotr Baron Quintet
Łukasz Żyta - perkusja
Maciej Adamczak - kontrabas
Michał Tokaj - fortepian
Robert Majewski - trąbka, fluegelhorn
Piotr Baron - saksofony, klarnet basowy
Koncert promuje płytę Piotra Barona "Wodecki Jazz" wydaną przez Polskie Radio.
W programie:
Opowiadaj mi tak
Lubię wracać tam, gdzie byłem
Zacznij od Bacha
Izolda
Panny mego dziadka
Z Tobą chcę oglądać świat
"Gdy w głowie masz dobrą i piękną ideę, to może ona poczekać na ucieleśnienie nawet 20 lat. Widocznie właśnie teraz jest ten moment i ci ludzie. Może czasem żal, że trzeba było zmienić pierwotny koncept - Piotr Baron zamarzył sobie, że nagra ze swoim jazzowym bandem piosenki Zbigniewa Wodeckiego z udziałem autora. Nie udało się. Jazzman jednak w końcu pomysł zrealizował i pokazał, jak można umiejętnie godzić światy - jazzowy z popowym, szlachetnej poezji z hip-hopem, muzyków doświadczonych, którzy nic nikomu udowadniać już nie muszą z tymi, którzy dopiero wchodzą w muzyczny świat (choć z przytupem), wyrafinowanych akademickich harmonii z góralską nutą.
To płyta, która pozwala wspomnieniom płynąć i która uświadamia, że wszyscy znamy piosenki Wodeckiego, bo nawet w aranżacjach instrumentalnych brzmią znajomo."
Wodecki Jazz
Piotr Baron Quintet
Łukasz Żyta - perkusja
Maciej Adamczak - kontrabas
Michał Tokaj - fortepian
Robert Majewski - trąbka, fluegelhorn
Piotr Baron - saksofony, klarnet basowy
Koncert promuje płytę Piotra Barona "Wodecki Jazz" wydaną przez Polskie Radio.
W programie:
Opowiadaj mi tak
Lubię wracać tam, gdzie byłem
Zacznij od Bacha
Izolda
Panny mego dziadka
Z Tobą chcę oglądać świat
"Gdy w głowie masz dobrą i piękną ideę, to może ona poczekać na ucieleśnienie nawet 20 lat. Widocznie właśnie teraz jest ten moment i ci ludzie. Może czasem żal, że trzeba było zmienić pierwotny koncept - Piotr Baron zamarzył sobie, że nagra ze swoim jazzowym bandem piosenki Zbigniewa Wodeckiego z udziałem autora. Nie udało się. Jazzman jednak w końcu pomysł zrealizował i pokazał, jak można umiejętnie godzić światy - jazzowy z popowym, szlachetnej poezji z hip-hopem, muzyków doświadczonych, którzy nic nikomu udowadniać już nie muszą z tymi, którzy dopiero wchodzą w muzyczny świat (choć z przytupem), wyrafinowanych akademickich harmonii z góralską nutą.
To płyta, która pozwala wspomnieniom płynąć i która uświadamia, że wszyscy znamy piosenki Wodeckiego, bo nawet w aranżacjach instrumentalnych brzmią znajomo."